Buldog

XI

Myślałem, gdy świt różowiał:
Co z tego, że wojna gdzieś trwa?
To bestia wykańcza bestię,
bo tylko to umie i zna,
bo tylko to umie i zna.?

Gdzie indziej, pierwszy snajper
nacisnÄ…Å‚ cyngiel dnia;
nim pocisk dobiegł celu,
pojąłem, że jestem nim ja.
Tak, mówię o zabitym
i o tym, że jestem nim ja.

Lecz ekran znów promieniał,
bo czas był na inny mord;
znów ekran bez wytchnienia
rozkrawał doniesień tort,
nowiny ze świata rozrywki,
prognozÄ™ na dziÅ› i sport,
prognozÄ™ na dziÅ› i sport.

Myślałem, gdy ranek wstawał:
?Co z tego, że tyle jest zła,
że śpi w każdym z nas ta bestia?
Poskromić ją przecież się da,
poskromić ją przecież się da.?

Gdzie indziej inny snajper
nacisnÄ…Å‚ cyngiel dnia;
nim zrobił swoje strzelec,
pojąłem, że jestem nim ja.
Tak, mówię o zabójcy
i o tym, że jestem nim ja.

Lecz uśmiech prezentera
wyjaśniał: nie czas na Sąd;
Sąd będzie lecz nie teraz;
tymczasem zaś przejdźmy stąd
od razu do świata rozrywki;
a potem - pogoda i sport,
prognoza pogody i sport.