Wyjechałeś przede mnie, to teraz kurwa jedź
Pokaż jaki jesteś kozak albo jaki cieć
Masz mnie na zderzaku, więc chłopaku poczuj stres
Jadę, dam radę, dzięki za margines
Ty masz duszę Kubicy, tylko fura nie ta,
Tu w roli woźnicy choć parskasz jak chabeta
Alfa czy Beta, to dla mnie bez różnicy
Śmigam, gaz trzymam, a za mną zawodnicy
Słucham sobie Ciebie w radio i aż nie wierzę uszom
Jedziesz zachowawczo tylko patrząc czy nie suszą
Taki z Ciebie papcio, pewnie grzeje Cię termofor
Spoko, kochasz swoje kapcie za szerokość
Myślisz, że brzmisz jakbyś miał osiem cylindrów
Grubo się mylisz, Ty tylko śmierdzisz w pizdu
Posłuchaj mych słów, a przyjdzie olśnienie
Słyszysz bit? Jaki bit? To Ci stuka zawieszenie!
Ty jesteś małolat, Twoja fura to emeryt,
Pasujecie do siebie jak do chuja weneryk
Chciałbyś sobie zrobić tuning ale nie masz floty,
Co Ty? Takich jak Ty to są pełne szroty!
Masz moc jak He-Man co wszystkich wyjebie
Opony na zimę, klimę, a w butli LPG
Wielki parapet przyklejony masz na kuper
Super! Panuj nad butem bo Ci urwie dupę!
Klimat na sportowo, bo taki masz styl jazdy
Piesek, który kiwa głową miał już dwa orgazmy
I nie wywinie Ci się żadna leśna fauna,
Wszystkie kurwy znają zapach twego Wunder-Bauma
Taki masz bi-ksenon, że aż gejom staje
I lusterko co ściemnia każdy gruby bajer
Masz przycisk 'FIRE' na szczycie dżojstika
Nie wnikam, to chyba jest ta słynna technika
Jak wyłączasz ogrzewanie, to wysiada stereo
A żebyś gdzieś dojechał musi ruszyć Galileo
Kiedy jedziesz ostro, to zakładasz rękawiczki
I gwizdek, w pizdę dajesz, aż się cofa licznik
Masz osiem poduszek, a na wszystkich już spałeś
Masz kawałek blachy, której jeszcze nie klepałeś
Łapiesz się za pałę i powtarzasz to ją pieszcząc:
"Moje 16V multipoint injection"
Masz takie niskie gumy, że to prawie tramwaj
To powód do dumy, więc się kurwa nie obawiaj
Takiego jak Ty nie ma nikt tutaj koloru
Choruj na taki uczestniku tego forum
Wszyscy Cię kochają i jesteś dla nich bossem
Ręką z zimnym łokciem zaciągasz się papierosem
Będzie piękne zdjęcie na Twojego awatara
Więc jedź chłopie dalej i poszalej sobie. Nara!
Pokaż jaki jesteś kozak albo jaki cieć
Masz mnie na zderzaku, więc chłopaku poczuj stres
Jadę, dam radę, dzięki za margines
Ty masz duszę Kubicy, tylko fura nie ta,
Tu w roli woźnicy choć parskasz jak chabeta
Alfa czy Beta, to dla mnie bez różnicy
Śmigam, gaz trzymam, a za mną zawodnicy
Słucham sobie Ciebie w radio i aż nie wierzę uszom
Jedziesz zachowawczo tylko patrząc czy nie suszą
Taki z Ciebie papcio, pewnie grzeje Cię termofor
Spoko, kochasz swoje kapcie za szerokość
Myślisz, że brzmisz jakbyś miał osiem cylindrów
Grubo się mylisz, Ty tylko śmierdzisz w pizdu
Posłuchaj mych słów, a przyjdzie olśnienie
Słyszysz bit? Jaki bit? To Ci stuka zawieszenie!
Ty jesteś małolat, Twoja fura to emeryt,
Pasujecie do siebie jak do chuja weneryk
Chciałbyś sobie zrobić tuning ale nie masz floty,
Co Ty? Takich jak Ty to są pełne szroty!
Masz moc jak He-Man co wszystkich wyjebie
Opony na zimę, klimę, a w butli LPG
Wielki parapet przyklejony masz na kuper
Super! Panuj nad butem bo Ci urwie dupę!
Klimat na sportowo, bo taki masz styl jazdy
Piesek, który kiwa głową miał już dwa orgazmy
I nie wywinie Ci się żadna leśna fauna,
Wszystkie kurwy znają zapach twego Wunder-Bauma
Taki masz bi-ksenon, że aż gejom staje
I lusterko co ściemnia każdy gruby bajer
Masz przycisk 'FIRE' na szczycie dżojstika
Nie wnikam, to chyba jest ta słynna technika
Jak wyłączasz ogrzewanie, to wysiada stereo
A żebyś gdzieś dojechał musi ruszyć Galileo
Kiedy jedziesz ostro, to zakładasz rękawiczki
I gwizdek, w pizdę dajesz, aż się cofa licznik
Masz osiem poduszek, a na wszystkich już spałeś
Masz kawałek blachy, której jeszcze nie klepałeś
Łapiesz się za pałę i powtarzasz to ją pieszcząc:
"Moje 16V multipoint injection"
Masz takie niskie gumy, że to prawie tramwaj
To powód do dumy, więc się kurwa nie obawiaj
Takiego jak Ty nie ma nikt tutaj koloru
Choruj na taki uczestniku tego forum
Wszyscy Cię kochają i jesteś dla nich bossem
Ręką z zimnym łokciem zaciągasz się papierosem
Będzie piękne zdjęcie na Twojego awatara
Więc jedź chłopie dalej i poszalej sobie. Nara!