Anna Jantar

Ktos miedzy nami

Byłaś mym pragnieniem
Stałaś się cierpieniem
Wszystko jest tak proste
Tak powinno zostać

SÅ‚owa niepotrzebne
Im też smutno pewnie
SÅ‚owom naszym biednym
Lepiej nie mówmy nic
Uwierz

Ktoś, może ty a może ja. Może tylko dola zła
Chcę nam siebie odebrać
KtoÅ›, ma dziÅ› dla nas obcy wzrok
Naszą prawdę chcę nam wziąć
I wierność (i wierność)

(Ten) ktoÅ›, nie wie o nas jeszcze nic
Że nam smutno, że nam wstyd
Choć się nie przyznajemy
KtoÅ› kogo nie znasz ty i ja
To co zabrał może dać.
Nie wiemy (nie wiemy)

Teraz mi najtrudniej
Teraz najokrutniej
Teraz żal przypływa
Byłam tak szczęśliwa

Teraz czas zapomnieć
Teraz siądź koło mnie
Szepnij słowo dobre
Powiedz że wierzysz w nas
Powiedz

Ktoś, może ty a może ja. Może tylko dola zła
Chcę nam siebie odebrać
KtoÅ›, ma dziÅ› dla nas obcy wzrok
Naszą prawdę chcę nam wziąć
I wierność (i wierność)

(Ten) ktoÅ›, nie wie o nas jeszcze nic
Że nam smutno, że nam wstyd
Choć się nie przyznajemy

KtoÅ› ...