Carrion

Nie z moich słów

Chodź, teraz stanę z tobą twarzą w twarz
Jak zwykle powiesz – to nie ja…
Obrócisz wszystko w jakiś głupi żart
A w plecy znów wbijesz nóż…

Za dobrze już to znam
Puste uśmiechy i steki kłamstw
Tu wszyscy wiedzą, co myślę ja
Tylko nie ja sam…

Gdzieś usłyszałem setki „moich” zdań
Nikt nie zapytał – czy to ja…
Przez głupią zawiść tonę w zimny tłum
Jak biały kruk – pośród kłamstw
Stream naživo