Closterkeller

Ogród półcieni

Chociaż świat nie kończy tutaj się
A historia tu się nie zaczyna
Tajemniczy ogród taki piękny
Że czas się w nim chciał zatrzymać

Wichrom wiązał włosy snem
I oddychał bardzo bardzo cicho
Gdy o świcie rozespane liście
Malował tajemnicą

Żal zmarnowanych lat

Półcieniami ogród wzywa cię
Tutaj jesteś malwy białym kwiatem
Mandarynką słodką jak marzenie
I barwy krwi granatem

Krzewy sino-bladych róż
Obok nich otwarta ziemia woła
Aby wejść zasypać się i stanąć
Jak one nieruchoma

Żal zmarnowanych lat

Taniec myśli uporczywych trwa
Powracają echa dawnych pragnień
Kochać dziwnych cieni nie ma czasu
W lawinie kolejnych zdarzeń

Dzisiaj łzom powierzasz znów
Sekret ciszy swego zapomnienia
Ból tak zimny jak wygasłe słońca
Radości i marzenia

Orchidea na dłoni
Na sercu polny mak
Pamięć za wiatrem goni
Do ucha szepce żal

Półcieniami ogród wzywa cię
Tutaj jesteś malwy białym kwiatem
Mandarynką słodką jak marzenie
I barwy krwi granatem

Krzewy sino-bladych róż
Obok nich otwarta ziemia woła
Aby wejść zasypać się i stanąć
Jak one nieruchoma

Farbą malowany staw
Marzeniami czule nawożony
Tajemniczy ogród kwitnie twój
Gdzie spokój błogosławiony
Stream naživo