Blaszany Parowiec

Zespol Adwokacki Dyskrecja

Zespół Adwokacki Dyskrecja - Blaszany parowiec

Gdy już apteki przenika październik
I nie ma leków na smutek i katar
Jedyny Stwórca dał nam medykament
To w szklance mocna, gorÄ…ca herbata

Gdy z fortepianem siÄ™ w domu zamykam
To śpiewam głośno na chwałę czajnika
Układam sonet z herbacianych listków
Na dobrotliwy czajnik z gwizdkiem

Wypływa na senne morze
Cudowny, blaszany parowiec
W obłoku pary odmienia
Serca zmartwione jesieniÄ…

Tak pięknie pachną w blaszance
Indie i chińskie latawce
Tak pięknie pachną

Kiedy w miłosną wpadniesz katasrofę
Gdy ciÄ™ choroby zginajÄ… jak klamkÄ™
Niech na ratunek bieży pogotowie
Z pełną po brzegi czaju filiżanką

Wypływa na senne morze
Cudowny, blaszany parowiec
W obłoku pary odmienia
Serca zmartwione jesieniÄ…

Tak pięknie pachną w blaszance
Indie i chińskie latawce
Tak pięknie pachną